Wielkanocne "bounty eggs"

Nie wiem jak wy, ale ja zawsze lubiłam batoniki "bounty", były to moje ulubione. Teraz jednak, kiedy zwracam uwagę na to co jem, przestałam kupować te sklepowe (za dużo tam cukry, utwardzonych tłuszczów, no i mogą zawierać gluten), robię moje własne batoniki, z dobrych składników i bez zbędnych dodatków.
Muszę im przyznać, że są świetne i już planuję następną partię.


Te dzisiejsze z wielkanocnym akcentem, bo przygotowane w silikonowych foremkach, które wyglądają jak pisanki.

Zapraszam więc na czekoladowe jajeczka z nadzieniem "bounty", w sam raz na Wielkanoc:).


 
 
 


Składniki:
  • około 200g gorzkiej czekolady minimum 85% kakao
  • 125g śmietanki kokosowej lub 1/2 puszki gęstego mleka kokosowego
  • 50g wiórek kokosowych niesłodzonych lub świeżego startego kokosa
  • 1 łyżeczka olejka waniliowego

W kąpieli wodnej rozpuszczamy połowę czekolady.

W nieprzywierającej patelni podgrzewamy śmietankę kokosowe tak, aby się rozpuściła. Dodajemy wiórki kokosowe i gotujemy ok 3 - 5 minut na wolnym ogniu. Dodajemy ekstrakt z wanilii i mieszamy. Odstawiamy z ognia a po chwili odkładamy do lodówki do ostudzenia.

Czekoladę rozlewamy do foremek silikonowych i odstawiamy do lodówki do lekkiego zastygnięcia. Czekolada powinna być lekko miękka w momencie nadziewania.

Następnie obie części wyciągamy z lodówki i przystępujemy do nadziewania. Na każdą foremkę wykładamy około 1 łyżeczkę nadzienia lekko wciskając w czekoladę i zostawiając niewielką przestrzeń wokół. Odstawiamy i przygotowujemy drugą porcję czekolady do przykrycia czekoladek.

Rozpuszczoną czekoladę wlewamy do foremek aż nadzienie będzie przykryte i odstawiamy do lodówki na około 1 godzinę.

Po tym czasie czekoladki powinny już stężeć. Wyciągamy je z foremek i delektujemy się np. do popołudniowej kawy.



 
Smacznego...

Komentarze

Popularne posty